Przejdź do głównej zawartości

Pan Cogito rozmyśla o klatce schodowej

Obraz wygenerowany przez Microsoft Designer


Ten, który rządził kiedy nie rządził
kupił klatkę
schodową


tak piękną i bardzo różną
aby uwodziła na zawsze i bez wybaczenia


aby ci
co zdobyli dobra, których nie zdobyli
szpicle kaci tchórze
wodnistoocy szarzy niemądrzy prześladowcy
obaleni w proch odwróceni plecami
łobuzy od historii obszyci purpurą tchórzliwi mordercy
na kolanach
szli pod górę
wiernie


oddać mu pokłon


bo dla niego
w ostatecznym rachunku jedynie to się liczy


aż ginie
na końcu korytarza listów
polecających
chłostę śmiechu zabójstwo na śmietniku


Posłuży tak klatka wiele lat
choćby trzy
i nie będzie
miejscem codziennej udręki


****













Utwór inspirowany bieżącymi wydarzeniami, twórczością Zbigniewa Herberta, kompilujący i trawestujący jej fragmenty (LINK, LINK, LINK, LINK).

Ww. obraz został wygenerowany przez Microsoft Designer.


Komentarze

Popularne wpisy

Skandal większy niż kradzież w BUW-ie, czyli brak nadzoru nad archiwami kościelnymi

Zakazane listy Jana Pawła II - skandal w Bibliotece Narodowej w Warszawie

Kogo straszy Jan Zamoyski?

Czy Polska ma legalnego dyrektora Biblioteki Narodowej?